Morderstwo w Linköping. Genealogia genetyczna

Data: 11/01/2025

Morderstwo w Linköping. Genealogia genetyczna

„Ciekawi mnie tylko, czy to jest zgodne z RODO”, „Policja łamie prawo. To dobry nagłówek” - tak rozmawiają dziennikarze o przełomowej metodzie śledczej, genealogii genetycznej, dzięki której po 16 latach poszukiwań udało się wykryć sprawcę podwójnego morderstwa popełnionego w szwedzkim Linköping. Rozmowa odbyła się, kiedy prowadzący śledztwo ścigał się już 
z czasem, sprawa miała zostać zamrożona i „wścibstwo” dziennikarzy mogło jedynie zaszkodzić, choć zupełnie niespodziewanie okazało się zbawienne. Piszę o „Przełomie” (oryginalny tytuł „Genombrottet”), najnowszym miniserialu kryminalnym Netflixa w reżyserii Lisy Siwe. Jeśli lubicie kryminały, obejrzyjcie go jak najszybciej. Cztery, niedługie odcinki ogląda się znakomicie. Fabuła jest świetnie zbudowana, trzyma w napięciu, serial jest mądry, bez zbędnych fajerwerków. Skupia się na pierwszym i ostatnim etapie śledztwa, ale dotyka też innych problemów: traumy, jaką przeżywają bliscy ofiar, oddania się pracy kosztem rodziny, odpowiedzialności dziennikarskiej. W piątek „Przełom” był „Nr 2 wśród seriali”. I była to popularność całkowicie uzasadniona.